wtorek, 9 września 2014

***Wstęp***

Witam!
Na samym początku chciałabym wszystkich odwiedzających serdecznie przywitać. Mam nadzieję, że mój styl przypadnie Wam do gustu, historie, opowiadania bądź 'myśli, refleksje, smęty, lamenty'- dadzą do myślenia, zrelaksują, uspokoją, pobudzą, targną Wami emocje.
Dla mnie prowadzenie / pisanie bloga to całkowicie nowe doświadczenie, nie wiem czy powinnam pisać, że kompletnie się na tym nie znam, ale ogólnie uwielbiam pisać i chcę się po prostu sprawdzić. Zdaniem moich sióstr z wyboru- coś z tego będzie, bo 'mam dryg do pisania'. W zasadzie to one zakorzeniły we mnie myśl o blogu- już kilka miesięcy temu, ale zawsze szukałam wymówek- teraz mam czas i ta myśl coraz bardziej nie dawała mi spokoju. Kiedy tylko rzuciłam hasło 'chyba założę bloga'- to bez zastanowienia usiadły przy swoim komputerze i 5 minut później- mój blog istniał! Teraz już nie mam wymówki, po prostu będę pisać.
Skąd taki nagłówek?
Otóż nigdy nie wiem jaki nadać tytuł, nagłówek, imię, miano. Pisanie bloga traktuję zupełnie na luzie, chcę aby to była zabawa, a nie obowiązek. Każde zdanie, nawet jeżeli istotne- jest tylko refleksją, która nie ma na celu narzucać, ale ma dawać powód do zastanowienia się. Interpretować można jakkolwiek, można brać wszystko na poważnie, można to brać pół żartem-pół serio, a można widzieć w tym tylko i wyłącznie zabawę. Dla mnie na pewno jest to frajda, a dzielić się doświadczeniami, myślami lubię, a także lubię kiedy ktoś dzieli się nimi ze mną, równoznacznie można to odebrać jako prośbę, aby swoimi przemyśleniami / doświadczeniami się podzielić. Będę bardzo rada. Można też zadawać mi pytania, których nie pominę (o ile nie będą gimbusiarskie). Co ciekawszy temat rozwinę na blogu :)
Moja Dyzia śmieje się ze mnie, że przesiaduję na ask'u, ale tam zaczynałam! Więc pytania kierujcie tu: ask.fm/celevra17 , bezpośrednio tu (blog) lub na mój e-mail celevra17@interia.pl
Chciałabym też, abyście wiedzieli kto siedzi po drugiej stronie, bo dzisiaj o oszustów nietrudno. Danymi personalnymi się dzielić nie będę, ale na 100% jestem kobietą (przynajmniej tak było kiedy ostatnio sprawdzałam). Zupełnie nie wiem co mogłabym o sobie napisać, wnioski (to jaka jestem, co lubię, czego nie lubię etc.) wolę zostawić zainteresowanym. Muszę przyznać, że lubię kiedy ktoś mnie rozgryza cal po calu. Zaiste cudowne uczucie- być dla kogoś tajemnicą. W zasadzie czasem sama dla siebie jestem tajemnicą, ale 'kobieta nie jedno ma imię', czy 'nie jedną ma twarz'...czy coś takiego...nie wiem czy to tekst piosenki czy usłyszałam gdzieś i zapamiętałam, ale pasuje xD
Nie lubię upubliczniać swojej twarzy, ale na ask'u już nie raz zostałam poproszona o zdjęcie i jestem pewna, że na każdym portalu społecznościowym prędzej czy później to nastąpi, więc równocześnie na dowód, że jestem baba i zapobiegając błaganiom dodaję jedno jedyne zdjęcie, na którym co nieco widać. Jednocześnie jest to moje profilowe, tyle, że tu jest całość- oryginał. Zdjęcie zostało zrobione przez mojego Dyźka, a jest rozmazane, bo ponoć jestem 'nadpobudliwa' i 'nie idzie mnie ogarnąć', po prostu ruszyłam roślinką, którą trzymałam w ręce, a ona pstryknęła w tej samej chwili foto, obrobiła w programie i powstało coś takiego jak niżej :)
Cóż- kłaniam się, zachęcam do czytania, komentowania, pytania i żywię nadzieję, że się spodoba :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz